niedziela, 6 marca 2011

Sesja studyjna

W końcu mam nowe zdjęcia. Ostatnie próby makijaży zostały.... wykasowane z pamięci aparatu.
W sumie 3 make-upy. Pierwszy to kreska eyelinerem i naturalne brązy na powiece. Drugi to zwykły, z którym chodziłam na sesji: delikatny fiolet na powiekę i niebieska kredka. Ostatni to znów eyeliner i mocne kolory. Niebieski nad kreską, nad nim fiolet, w kąciku trochę granatu, a na dole krótka fioletowa kreska.









Więcej zdjęć dostępnych na blogu Lupy